Wartka, nie tylko miłosna akcja książki rozgrywa się w unikalnych miejscach stolicy sztuki – Paryżu – jak np. w Muzeum Techniki, które zostało przerobione ze starej rzeźni, czy na Neuf Pont, zabandażowanym przez ekscentrycznego multimilionera.
Młodzi ludzie spotykają się też na Place du Tertre, najwyższym wzniesieniu Montmartre, paryskiej starówki, gdzie tworzą artyści z wielu rejonów świata.
Niedaleko znajduje się słynny Moulin Rouge, z wnętrzem stworzonym przez dzieła znanego Malerza Toulouse Lotrec’a. Zewnętrzną atrakcją są kręcące się skrzydła Czerwonego Młyna.
To tu spotyka się bohaterka książki, Dominika, z tajemniczym mężczyzną, który, jak łasica potrafi wspinać się po murze, by z bliską sobie kobietą spędzić zaledwie kilka minut.
Kim jest tajemniczy Jacques, co robi – tego dowiemy się z książki Spotkajmy się na Monmartre.
W książce pojawia się cała gama barwnych postaci, jak np. detektyw i jego brat narkoman, czy uzdolniony poeta, itp.
Z wieloma opisanymi w książce wydarzeniami autorka zetknęła się osobiście, np. otarła się o wielką aferę związaną z handlem żywym towarem.
Uczucie Polki, które rodzi się na tle tej egzotycznej scenerii i prawdziwych wydarzeń, które dotknęły Paryż i ekscentrycznego Francuza, który pojawia się i znika – to wszystko fascynuje.
A wszystko za mgłą niedomówień i wielkiej tajemnicy.
