siążka Marioli Wereszki to zbiór rozmów z psychoterapeutami, którzy tworzyli krakowską szkołę psychoterapii. Poniżej prezentujemy wypowiedzi wybitnych osób ze środowiska psychoterapii o tej publikacji:
„Psychoterapia to jest moja partia polityczna” to opowieści wybitnych profesjonalistów i wspaniałych ludzi o historii i współczesności krakowskiej psychoterapii i psychoterapii w Polsce, którą współtworzyli. Początki każdej nowej idei, nowej praktyki klinicznej wiążą się z ogromnym zaangażowaniem ich twórców. Jest ono widoczne u większości opowiadających. Są to opowieści o rozwoju własnym, rozwoju idei i praktyki psychoterapii, rozwoju zespołu ludzi, różniących się poglądami, ale połączonych wspólnym celem -poszukiwaniem sposobów pomocy ludziom cierpiącym.
Psychoterapeuci krakowscy zawsze wyróżniali się siłą angażowania się, umiejętnością współdziałania, mimo różnicy poglądów i różnic osobowych. Krakowska psychoterapia była i chyba jest nadal intelektualnym i emocjonalnym sporem wybitnych indywidualności o to jaka ma być, aby była jak najbardziej użyteczna. Treści tego sporu są również widoczne w tej książce, ale widoczny jest także ich efekt – ciągły rozwój i zaangażowanie.
prof. Czesław Czabała
Psychoterapeuci krakowscy otworzyli drogę do budowania szkoły wyjątkowej na owe czasy. Słowo „psychoterapia” nie istniało wówczas w podręcznikach psychiatrii. Dla psychiatrów wykształconych „biologicznie” otwierała się nowa, fascynująca perspektywa relacji z pacjentem. Prezentowana książka jest niezwykłą publikacją. Daje szansę wędrowania po meandrach psychoterapii z doświadczonymi przewodnikami. Ich wiedza, zapał, umiłowanie pracy z pacjentem, to drogowskaz dla nas, psychoterapeutów.
prof. Hanna Jaklewicz
Krakowska szkoła psychoterapii wydaje się być z zewnątrz niesłychanie jednorodna. Natomiast, zaprezentowany poczet terapeutów krakowskich, nie tylko ilustruje ogromną złożoność tego środowiska, ale jest zbiorem arcyciekawych wykładów, uznanych nauczycieli i liderów grup krakowskich. Kiedy Freud na przełomie XIX i XX wieku formułował nową, w stosunku do farmakoterapii, „terapię słowem” (talking cure) dla leczenia zaburzeń psychicznych, opartą o kontakt psychiczny i dialog, nie miał zapewne wyobrażenia, jak szerokim nurtem popłynie ta rzeka. Kiedy wnuczęta pytają: „jak to dawniej było?”, zgodnie z przywilejem przekazywania transgeneracyjnych wartości, mandatów i historii, dowiedzą się: od prof. Marii Orwid, że właśnie ta partia polityczna, której warto poświęcić wszystkie swoje siły, to psychoterapia; od prof. Jerzego Aleksandrowicza, że psychoterapia jest ideą nadwartościową; od prof. Jacka Bomby, że ongiś kształcenie psychiatry obejmowało nierozerwalnie psychoterapię z farmakoterapią; od prof. Bogdana de Barbaro, że trzeba z teorii korzystać rozsądnie, by nie przesłaniała pacjenta… I wiele, wiele innych, ciekawych poglądów oraz wspomnień, które jednocześnie są, i historią, i pasjonującym wykładem. Niewątpliwie jednak, krakowskie środowisko psychoterapii jest, w zasadniczym wymiarze, spójne. Oprócz, niepodważalnych wartości poznawczych, Czytelnik będzie miał możliwość doświadczyć jak, począwszy od czasów Kępińskiego aż do dzisiaj, wspólne jest dla wszystkich autorów, żarliwie wyrażane credo autentycznego niesienia pomocy pacjentowi psychiatrycznemu.
ZAKUPY POWYŻEJ 150 ZŁ WYSYŁKA GRATIS